Moda na nieudolne montowanie światełek z innych aut niestety cały czas obecna... Tym razem ofiarą padła poczciwa E34.
Złoża szpachleXu i 'podbite oczy' od siódemki. Listwa pod zderzakiem najwyraźniej nie wytrzymała tej presji i trzeba ją było przewiązać taśmą na gada.
Oprawca niestety nie przestał się pastwić nad swoją ofiarą. Dobił ją od tyłu zadając śmiertelny cios światłami od Lexusa.
|