Auto jest zaparkowane pod Makdonaldem, więc na pewno jest własnością któregoś z pracowników. Widać teraz jak bardzo praca w takich miejscach wchodzi na psychę.
Strach pomyśleć czym zajmuje się szanowny jegomość dla zabicia czasu podczas nudnej zmiany? Wsypywaniem gwoździ do kotletów? A może dolewaniem kwasu do szejków?
Wyznawcy szatana łączcie się...
Wujek Ronald z chęcią was przygarnie.
|