Społeczeństwo podzielić można na dwie grupy - tych co mogą (i potrafią), oraz tych co chcą (i nic im nie wychodzi). Zasada ta doskonale widoczna jest na drogach. Ci drudzy nieczęsto godzą się z losem nieudaczników i co raz wymyślają coraz to bardziej wymyślne metody upodobnienia swojego cacka do wymarzonej fury - wszystko po to aby choć trochę zasmakować luksusu na który nie mogliby sobie pozwolić. W dzisiejszej galerii - Mercedes Wannabe Contest, czyli "Jak se zrobić Mercedesa"
Na początek Aro Off Road, czyli G-klasa w Rumuńskim wydaniu
A tutaj autentyk - tym razem od pana z grubszym portfelem (oraz sianem w butach)
Oldskul jednak rzondzi
Merc okular...
...oraz jego kolega - podwójny okular
Podobieństwo tej repliki jest uderzające. Wszyscy się już nabrali.
Kto by pomyślał... a jednak są nieszczęśnicy którzy wolą gwiazdę od śmigła.
Największe kompleksy związane z motoryzacyjną niemocą dotykają jednak nie kogo innego, lecz kierowców małych fiatów. Wielu z nich chciało by mieć po prostu wszystkie obecne dobra dzisiejszego świata.
Właścicielom tej motoryzacyjnej legendy pozostaje jednak już tylko psioczenie na swój tragiczny los... Bo jak inaczej wytłumaczyć jeżdżenie Księciem Poboczy?
Mknąc samotnie bocznym pasem o zachodzie słońca, będąc bezczelnie wymijanym przez kolejne auto, smutnie zanucą jeszcze nieraz pod nosem: "Oh lord... won't you buy me... a Mercedes Benz???"
|