Dzisiaj prawdziwy rarytas i szczyt polskiej motoryzacji w wersji "Podwarszawski Rajdowiec". Bardzo zły...
Zły tak bardzo że aż lakier pryska
Monstrum pod maską trzeba jakoś nakarmić. LPG Power + Double Flame
i już możemy zawijać asfalt (z prędkością dźwięku rzecz jasna)
CB radio będzie w takim razie niezbędne
Wewnątrz dominuje sportowa czerwień
TaśmeXowe wykończenie spojlerów to absolutny szczyt możliwości
dizajnerskich właściciela. Wycieraczkę można już sobie darować bo
przecież zawadzałaby o niezbędne skrzydło.
Właściciel sypie nowatorskimi pomysłami jak asami z rękawa. TaśmeX stajl rulez.
Również tutaj... Tarcze oczywiście w kolorze wnętrza
Sportowe migacze
SiateX po lewej stronie nie wytrzymał piorunującej mocy 75 koni.
Reszta jeszcze daje sobie radę, ale... jak widać metoda instalacji
"na gwoździa" niestety nie spełnia się w stu procentach... Listewka po prawej stronie najwidoczniej urwała się od tego walenia młotkiem i do
akcji wkroczyła pani taśma klejąca.
Lakier również odpadał więc gwoździe papowe skrzętnie spełniły
swoją rolę.
A tutaj technologia znana chyba tylko szanownemu ołnerowi -
wentylacja prawego koła.
Lewe koło jest dla odmiany ochładzane inhalatorem na masce.
|