Dziś tuning prosto zza sąsiedniej granicy. Zmodyfikowana Skoda czerwona niczym oko po nieprzespanej nocy. Zwarta i gotowa do akcji... prawie.
Profesjonalna technika montażu zderzaka za pomocą sznurka do bielizny nie wytrzymała siły napierania wiatru i wizyta u mechanika była konieczna.
Folia aluminiowa na listwach i kuleczka nabita na antenkę. Wieś śpiewa i tańczy.
Bez wątpienia mamy tu wielkiego fana czasopisma "Młody Technik". A ten najwyraźniej wykupił sobie prenumeratę na cały rok. Mamy tu ładowarkę do baterii, latarenkę i głośnik własnej roboty. Jest nawet lusterko i element odblaskowy w jednym. Tego nie kupisz nawet w Ikei.
Drewno pięknie komponuje się ze sportową czerwienią. Diamenciki na kierownicy również. Jeden wpadł nawet w oko konikowi morskiemu.
Spojrzenie tych zagłówków mówi samo za siebie...
Właściciel musi mieć bardzo niegrzeczne dzieci.
Instalacja do rażenia prądem i głowa metalowego węża potwierdzają tezę powyżej.
|